Teatr kabuki – historia
Teatr kabuki, bodaj najszerzej kojarzony spośród trzech głównych gatunków teatru japońskiego (pozostałe to nō i bunraku, zwany także jōruri), powstał na początku XVII wieku. Za jego inicjatorkę uważa się niejaką Okuni, która zarabiała na życie, prezentując nowatorskie tańce – odniosła sukces w Kioto, po czym pojawiła się również w Edo. Na fali jej popularności powstały trupy aktorek prezentujące podobny repertuar – było to tzw. onna-kabuki, „kobiece kabuki„. Jako że występy tychże często wiązały się z nierządem, w 1629 roku szogunat zakazał kobietom występowania na scenie. Publiczność jednak zdążyła się już przyzwyczaić do tego rodzaju widowisk i nie była skora do rozstawania się z tą formą rozrywki. Kobiety zastąpili więc na scenie młodzi chłopcy – z podobnym rezultatem, co poprzednio. W 1652 roku i ta odmiana kabuki (tzw. wakashū-kabuki, „kabuki młodych chłopców”) została zakazana – odtąd na scenie mogli występować wyłącznie dorośli mężczyźni, wcielając się w role zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Teatr kabuki – charakterystyka
Kabuki przez wieki było teatrem miejskim, w przeciwieństwie do ambitnego nō dopasowanym do popularnego gustu. W sztukach stawiano więc na widowiskowość, silne emocje związane zarówno z treścią, jak i formą, chwytliwe historie (np. o japońskiej wersji Robin Hooda, o szukaniu sprawiedliwości przez ofiary, o trudnych wyborach pomiędzy uczuciami a powinnością itd.). Sztuki często miewały też zakamuflowany podtekst polityczny. Nie bez znaczenia były również kreacje onnagata, czyli aktorów wcielających się w kobiece role – najlepsi z nich uważani byli za bardziej kobiecych i ponętnych niż prawdziwe kobiety.
Teatr kabuki bardzo często służy za temat dla lalek japońskich, przy czym wpływ ten przejawia się w różnoraki sposób:
- wykorzystanie samej postaci z teatru kabuki (patrz lalki przedstawiające np. Yaegaki-hime);
- przedstawienie aktora wcielającego się w daną postać – fakt rozpoznawalny m.in. przez obecność charakterystycznego makijażu lub fioletowej chustki na głowie, znaku rozpoznawczego onnagaty;
- zaczerpnięcie wizualizacji danej postaci z teatru kabuki (np. mnich Benkei żył w XII wieku i nikt za bardzo nie wie, jak wyglądał – lalki przedstawiające tę postać zazwyczaj czerpią inspirację dla jej stroju i wyglądu z teatru kabuki lub nō);
- przedstawienie całych scen z teatru kabuki – najbardziej znane są tu tzw. takeda ningyō, czyli lalki w dynamicznych pozach, jakby zatrzymane w pół gestu, ale na przełomie XIX i XX wieku popularne były też lalki przedstawiające dane sceny (z legend, z baśni, z historii – ale także z teatru) w bardziej statycznych kompozycjach.
Oto przykłady popularnych tematów, których źródłem jest teatr kabuki (gwiazdkami – od 1 do 5 – oznaczam stopień popularności tematu, gdzie 5 gwiazdek to motyw częsty):
Dōjō-ji („Świątynia Dōjō-ji”) (*****)
Oryginalna sztuka została napisana dla teatru nō. Teatr kabuki stworzył na jej podstawie kilka różnych sztuk czy wręcz tańców, które łączy ogólny zarys fabuły: do świątyni Dōjō-ji przybywa shirabyōshi (tancerka), która chce odtańczyć taniec z okazji poświęcenia nowego dzwonu świątynnego. Wprawdzie reguła klasztorna zabrania wpuszczania kobiet na teren świątyni, mnisi jednak ulegają. Kobieta wykonuje taniec, przy czym w jego trakcie zaczyna okazywać gniew. Gdy znajduje się bezpośrednio pod dzwonem, wskakuje do środka, a dzwon spada. W oryginale dalej było wyjaśnienie tego zjawiska – otóż przed laty pewien akolita wdał się w romans z młodą kobietą. Ta zakochała się w nim szaleńczo, jednak mężczyzna nie miał zamiaru kontynuować znajomości. Ukrył się przed nią w świątyni, a gdy dotarła do niej jego śladem – ukrył się pod dzwonem. Wówczas kobieta zmieniła się w ogromnego węża, oplotła dzwon i pocierając go cielskiem, rozgrzała go do białości. Oczywiście i wąż, i akolita zginęli. Kiedy świadkowie sceny z shirabyōshi podnoszą dzwon, pod spodem znajdują demona i z trudem odpędzają go ze świątyni.
Sztuka jest dramatyczna i pełna emocji, jednak lalki rzadko ukazują tę ciemną stronę dramatu. Najczęściej portretowana jest sama tancerka, najczęściej w jednej z dwóch wariacji: z bębenkiem lub z kapeluszami. Wersja z bębenkiem jest dość podobna na pierwszy rzut oka do motywu z innej sztuki kabuki – Asazuma (patrz niżej). Jej bohaterka też jest przedstawiana jest z bębenkiem, ale uwaga: Asazuma trzyma bębenek w dłoni, natomiast Dōjō-ji ma go podwieszonego na piersi i gra na nim pałkami. Poza tym bębenek w Dōjō-ji ma namalowane motyw mitsudomoe („potrójne tomoe” – tomoe to motyw w kształcie przecinka; potrójne tomoe to trzy takie „przecinki”, ułożone w okręgu, zwrócone do siebie „główkami).
Wariacja z kapeluszami jest bardzo charakterystyczna – tancerka ma w rękach siedem czerwonych kapeluszy. Przedstawia taniec pt. Nanagasa-no mai.
[zdjęcie: ishō ningyō z przełomu lat 40. i 50. (po lewej) i z lat 70. (po prawej) przedstawiające temat z Dōjō-ji. Lalki z mojej kolekcji]
Asazuma bune („Łódź z Asazuma”) (*****)
Asazuma bune, lub częściej w skrócie Asazuma, to nie tyle sztuka, a taniec z teatru kabuki. Przedstawia on prostytutkę z portu Asazuma na jeziorze biwa, należącą do tzw. funagimi, czyli „towarzyszek z łodzi”. Motyw zainicjował malarz i poeta Hanabusa Itchō (1652-1724), który namalował właśnie obraz o tytule Asazuma bune, któremu towarzyszył wiersz. Szogunat uznał to za wyśmiewanie się z konkubin szoguna i skazał artystę na banicję. Trudno się dziwić, że motyw w jednej chwili stał się niezwykle popularny, aczkolwiek „dorobiono mu” bezpieczniejsze treści. W teatrze kabuki aktor wcielający się w protagonistkę wykonuje taniec na temat romansu chińskiego cesarza.
Lalki przedstawiające motyw Asazuma mają na sobie strój z grubsza przypominający strój shirabyōshi, wędrownych tancerek (które niekiedy również trudniły się prostytucją), z lakowaną, wysoką czapką eboshi. W jednej dłoni mają ręczny bębenek, a w drugiej wachlarz.
[Zdjęcie: ishō ningyō przedstawiająca motyw Asazuma. Lalka z mojej kolekcji.]
Shiokumi („Warzelniczka”) (*****)
Właściwie to nie sztuka, a taniec z teatru kabuki*, zatytułowany Shiokumi. Opowiada on historię dwóch sióstr, Matsukaze i Murasame, porzuconych przez kochanka, Ariwarę-no Yukihirę. Yukihira był arystokratą i poetą, wygnanym na wyspę Suma, gdzie poznał dwie piękne siostry, noszące w wiadrach morską wodę (z której następnie pozyskiwano sól – stąd tytuł). Został ich kochankiem, ale gdy jego kara dobiegła końca, zostawił je i wrócił do stolicy, a jedyne, co pannom zostało po ich ukochanym, była jego szata, złocone nakrycie głowy i wiersz. Lalki odnoszące się do tego tytułu przedstawiają zwykle Matsukaze, która – ubrana w szaty kochanka, często zdobione motywem fal – niesie koromysło z wiadrami morskiej wody.
*Ta sama historia występuje także w teatrze nō, w sztuce zatytułowanej Matsukaze, która zresztą jest pierwowzorem Shiokumi, ale jako motyw wizualny wygląda zupełnie inaczej.
[zdjęcie: lalki z mojej kolekcji. Ta z lewej jest akurat znacznie skromniejsza, niż to zazwyczaj bywa, bo pochodzi z przełomu lat 30. i 40., kiedy z racji sytuacji politycznej bogato zdobione lalki były rzadkością. Ta z prawej, z przełomu lat 40. i 50., już jest nieco „bogatsza”, choć nadal nie dorównuje tym sprzed wojny i tym znacznie późniejszym, z lat 80.-90.].
Fuji-musume – czyli Panna Wisteria (lub bardziej po polsku: Panna Glicynia) (*****)
To właściwie nie sztuka, a taniec teatru kabuki, gdzie główną bohaterką jest duch drzewa wisterii, który przybiera postać młodej dziewczyny. To jeden z powszechniejszych motywów w lalkach kostiumowych, zresztą bardzo charakterystyczny i łatwo rozpoznawalny: przedstawia młodą dziewczynę (pamiętajmy, że w oryginale wcielał się w nią męski aktor) w barwnym kimonie – najczęściej z motywem glicynii, z kapeluszem (najczęściej czarnym lub czerwonym; może go mieć na głowie lub trzymać w dłoni) z motywem tego kwiatu oraz bardzo często z gałęzią samej glicynii w ręku.
[zdjęcie: klasyczna Fuji-musume, lalka dawniej z mojej kolekcji, ale sprzedana; lata 50. XX wieku]
Yaegaki-hime (*****)
Yaegaki-hime to imię bohaterki sztuki Honchō nijūshikō, czyli „24 przykłady oddania względem rodzica”, a opowiada ona o zwaśnionych (autentycznych) rodach Takeda i Uesugi. Z tej sztuki z aktu IV scena IV nosi nazwę Kitsunebi („Lisie ognie”) i bywa wystawiana jako indywidualny taniec, niezależnie od reszty sztuki. To właśnie z tej sceny pochodzi lalkowa Yaegaki. Bohaterka jest córką Uesugiego, a jej ukochany, Katsuyori – synem Takedów. Katsuyori ma za zadanie odzyskać od Uesugich magiczny hełm, który dawniej należał do jego rodu, ale jest bliski wpadnięcia w pułapkę. Aby go ocalić, Yaegaki postanawia dostarczyć mu hełm, a w tym celu musi przedostać się przez zamarznięte jezioro. Przed wejściem na lód modli się do bóstw ze świątyni Suwa, by udało jej się wypełnić misję, a one zsyłają jej na pomoc białego lisa.
Lalki przedstawiające Yaegaki-hime mają postać pięknej panny w barwnym bogatym kimonie, najczęściej czerwonym lub pomarańczowym, o długich rękawach. Na głowie ma srebrny stroik, a w ręku – hełm. Co istotne, do hełmu jest przytroczone długie, białe włosie. Lalka w innym stroju i z hełmem bez włosia może symbolizować jedno ze świąt sezonowych, sekku – patrz Tematyka -> Kultura Japonii – Święta sezonowe.
[zdjęcie: lalka z mojej kolekcji]
Renjishi (*****)
Renjishi to tytuł tańca należącego do repertuaru teatru kabuki, lecz jak wiele innych sztuk został zaczerpnięty z teatru nō, ze sztuki Shakkyō. Jego bohaterami są dwa lwy, zwierzęta mitologiczne dla Japończyków (nie widywali ich w naturze), uważane za obdarzone nadnaturalnymi mocami. Starszy z lwów ma białą grzywę (sygnalizowaną przez gęstą, długą perukę aktora), a młodszy, jego syn – czerwoną. To jeden z popularniejszych motywów w lalkach, z tym że bywa mylony ze sztuką Kagami jishi (patrz niżej).
[zdjęcie: lalki kimekomi z mojej kolekcji]
Kagami jishi („Zwierciadlany lew”) (*****)
To również nazwa tańca należącego do repertuaru kabuki, a cała fabuła opowiedziana jest wyłącznie w formie gestów. Otóż młoda i nieśmiała dwórka z otoczenia szoguna zostaje wyznaczona do odtańczenia noworocznego tańca z rzeźbioną głową lwa, mającego na celu zapewnienie wszystkim ochrony i pomyślności. Dziewczyna zostaje zamknięta w pokoju wraz z maską lwa, żeby ćwiczyła taniec. Początkowo zabiera się za to nieśmiało, lecz z czasem lew opętuje ją i zajmuje jej miejsce. Pojawiają się także dwa motyle, z którymi drapieżnik goni, starając się je złapać.
Lalki przedstawiające ten motyw mają dwojaką postać: albo przedstawiają sceny początkowe, czyli dwórkę z maską lwa w ręce, albo (znacznie częściej) już samego lwa. Jako że taniec i stroje są spektakularne, podobnie jest z lalkami – robią ogromne wrażenie bogactwem kostiumu, długą, gęstą, białą peruką, groźnym wyrazem twarzy (czasem podkreślonym makijażem scenicznym kumadori) i dynamicznymi pozami. Niestety lalkę tę łatwo pomylić z lalką przedstawiającą lwa-ojca z Renjishi (opisanego wyżej). Najbardziej komfortowa sytuacja jest wtedy, kiedy lalka jest podpisana lub (w przypadku Renjishi) mamy do czynienia z kompletem. Ponadto lalka z Renjishi powinna mieć w dłoni kwiat (aczkolwiek gubienie rekwizytów przez lalki jest niestety częstym zjawiskiem i jeśli ktoś głównie kupuje lalki używane, tak jak ja, to musi się liczyć z tym, że czegoś może im brakować).
I na koniec ciekawostka: lalki przedstawiające motyle (wspomniane wyżej), czyli Kochō, też się zdarzają, ale jako osobne zestawy, nie razem z „lwem”. Taniec motyli, choć oryginalnie pochodzi właśnie z Renjishi, bywa przedstawiany na scenie osobno, i podobnie jest z lalkami – para postaci w motylich strojach traktowana jest jako odrębny temat (zresztą znacznie rzadszy od Renjshi).
[zdjęcia: po lewej ishō ningyō , po prawej kimekomi ningyō przedstawiające temat Kagami jishi. Obie lalki z mojej kolekcji.]
Kanjinchō („Lista subskrypcyjna”) (****)
To sztuka opowiadająca epizod z życia XII-wiecznego bohatera, Minamoto-no Yoshitsune, który popadł w niełaskę u swojego brata, Yoritomo, trzymającego władzę w państwie, i musiał uciekać przed wiszącą nad nim groźbą aresztowania i stracenia. W jego banicji towarzyszyło mu kilku najwierniejszych ludzi, w tym mnich-wojownik Benkei. Kiedy dotarli do posterunku granicznego Ataka, musieli wymyślić fortel, by przejść przez niego nierozpoznani przez stacjonujących tam ludzi Yoritomo. Benkei wpadł na pomysł, że będą udawali mnichów krążących po kraju i zbierających datki na słynną świątynię w Narze. Benkei – będąc faktycznie mnichem – miał się wcielić w rolę duchownego, zaś Yoshitsune miał udawać jego tragarza. Gdy dotarli na posterunek, dowódca kazał im udowodnić swoją tożsamość. Na to Benkei wyciągnął czystą kartkę papieru i dał brawurowy popis improwizacji, udając, że odczytuje z niej uroczyście listę subskrypcyjną, czyli swoje posłannictwo od przełożonego świątyni w Narze. Dowódca już ma ich puścić, kiedy zauważa, że tragarz ma zbyt szlachetne rysy twarzy, by należeć do plebsu. Na to Benkei unosi się udawanym gniewem i zaczyna bić Yoshitsune za sprawianie problemów. To wystarcza dowódcy, by całą ekipę puścić wolno. W rzeczywistości domyśla się podstępu, ale jest pod wrażeniem lojalności Benkeia.
Sztuka ta oparta jest na dramacie teatru nō zatytułowanym Ataka. W przeciwieństwie do Shiokumi / Matsukaze, które są różne wizualnie, tutaj mając do czynienia z lalką trudno jest określić, czy była wzorowana na Kanjinchō czy na Atace. Zwykle decydujący jest podpis twórcy.
Lalki przedstawiające tę sztukę koncentrują się na postaci Benkeia, ukazując go w mnisim, czarno-białym stroju z białymi pomponami, z lakowaną czapeczką i bardzo często również z domniemaną listą subskrypcyjną.
[zdjęcie: lalki z mojej kolekcji: po lewej wersja gogatsu ningyō, po prawej gosho ningyō]
Sukeroku (***)
Sztuka oparta jest na historii zemsty braci Soga, żyjących w XII wieku, ale rozgrywa się w okresie Edo (1603-1868). Jej bohaterem jest tytułowy Sukeroku, samuraj-lekkoduch, którego ulubione dwie rozrywki to odwiedziny u kurtyzany Agemaki i wszczynanie bijatyk z kim popadnie. W rzeczywistości jednak celem tej ostatniej działalności jest prowokowanie przeciwników do wyciągnięcia miecza. Bohater szuka bowiem konkretnego ostrza, Tomokirimaru, należącego do jego zamordowanego ojca. Odnalezienie go pomoże mu zidentyfikować mordercę i dokonać zemsty.
Lalki przedstawiające ten temat są stosunkowo rzadkie, ale bardzo charakterystyczne, jak sama postać, która jest ikoniczna dla japońskiej kultury. Przedstawiają mężczyznę w kurohabutae (czarnym kimonie), najczęściej z podwiniętymi do góry połami, z wygolonym czołem na sposób samurajski, z fioletową przepaską na czole i parasolem w dłoni. Często noszą też charakterystyczny dla kabuki makijaż. Co ciekawe, czasem motyw na kimonie lalki różni się od tego z kabuki. Podczas gdy postać teatralna ma zwykle czarne kimono tylko z herbem mon, na którym jest kwiatowy motyw, lalka często ma na sobie kimono z motywem motyli. Nie jestem pewna dlaczego, ale zgaduję, że jest to podpowiedź pozwalająca zidentyfikować postać. Ci oryginalni bracia Soga (XII-wieczni) byli potomkami klanu należącego do wasali rodu Heike (inaczej: Taira), którego symbolem był właśnie motyl. Ale to tylko moje przypuszczenia.
[zdjęcia: lalki przedstawiające motyw Sukeroku. Po lewej: lalka typu kimekomi z okresu Meiji (1868-1912) z mojej kolekcji. Po prawej: lalka typu nishi ningyō ; źródło: ebay.com]
I jeszcze druga ciekawostka: motyw braci Soga jest na tyle popularny w teatrze kabuki, że ma własną nazwę – sogamono, czyli „sztuki o [braciach] Soga”. Jedną z takich sztuk jest „Ame no Gorō” („Gorō w deszczu”) i napotkałam lalkę przedstawiającą ten motyw (jest podpisana na tabliczce). Mimo to wizerunek postaci jest ewidentnie zaczerpnięty z Sukeroku.
[Zdjęcie: lalka przedstawiające motyw „Ame no Gorō”. Źródło: Yahoo Japan.]
Sagi musume („Dziewczyna-czapla”) (**)
Ponownie jest to nie tyle sztuka kabuki, co taniec należący do repertuaru tego teatru. Jest on pozbawiony konkretnej fabuły, a opowieść, którą przedstawia, pozostaje do pewnego stopnia w domyśle widza. Scenerią tańca jest zamarznięta tafla jeziora i opadające płatki śniegu. Z nieba sfruwa duch czapli, który pantomimą odgrywa koleje miłosne młodej dziewczyny – pierwszą, płomienną miłość, rozczarowanie i zazdrość, a na końcu szaleństwo i śmierć.
Postać Sagi musume jest najczęściej przedstawiana w pierwszej fazie (aktor w nią się wcielający kilkukrotnie dokonuje zmiany kostiumu), kiedy ma na sobie białe kimono przepasane czarnym obi, biały kaptur na głowie oraz parasol, chroniący przed śniegiem. Tak też przedstawiają ją lalki – nic tu więcej nie trzeba, postać jest łatwo rozpoznawalna (chyba że ktoś myli ślubny strój shiromuku ze zwykłym białym kimonem – więcej patrz w dziale Tematyka -> Kultura Japonii).
[zdjęcie: lalka z mojej kolekcji, lata 50. – 60. XX wieku]
Suzugamori („Plac egzekucji Suzugamori”) (**)
Wbrew tytułowi sztuka jest bardzo widowiskowa. Teoretycznie nie jest to właściwie pełna sztuka, a scena – fragment sztuki Ukiyozuka hiyoku no inazuma, w praktyce jednak wystawia się ją samodzielnie. Jej bohater, samuraj imieniem Shirai Gonpachi, jest poszukiwany za morderstwo, którego dokonał, by bronić czci swojego ojca. Pod osłoną nocy wsiada do palankinu, jednak tragarze rozpoznają go i postanawiają wydać w ręce władz. Wynoszą go na tytułowe pole straceń Suzugamori i tam próbują pojmać, jednak Gonpachi zręcznie im się opiera z pomocą miecza. Scenę tę obserwuje, jak się okazuje, niejaki Banzuin Chōbei, który mimo iż także rozpoznaje Gonpachiego, postanawia mu pomóc.
Lalki ilustrujące tę sztukę ukazują postać z latarnią – jest to nawiązanie do sceny, w której Chōbei rozpoznaje Gonpachiego, kiedy ten podchodzi do jego latarni, by sprawdzić stan swego miecza po walce.
[zdjęcie: miniaturowa ishō ningyō z mojej kolekcji, lata 30. XX wieku]
Sambasō (****)
Sambasō to ponownie nie sztuka, ale taniec, z tym że w odróżnieniu od wyżej wymienionych, nie pochodzi z żadnej konkretnej sztuki. Jak wiele innych elementów w teatrze kabuki, został zaczerpnięty z teatru nō i wchodzi również w skład jego repertuaru. Mimo to jest głównie kojarzony z kabuki, a lalki ilustrujące ten motyw zwykle także opierają się na kabuki, a nie nō, postanowiłam więc omówić go w tym miejscu.
Sambasō dosłownie oznacza „Trzeciego starca”, gdzie pierwszym jest Okina (patrz motywy teatru nō), symbolizujący pomyślność, drugim Senzai – symbolizujący długie życie, a Sambasō – radość. Taniec Sambasō wystawiany jest w kabuki z uroczystych okazji: Nowy Rok, otwarcie sezonu, otwarcie nowego teatru. Sam charakter tańca i jego elementy mogą być różne.
Lalki japońskie przedstawiające motyw Sambasō są bardzo charakterystyczne: noszą barwne stroje i wysoką, lakowaną czapkę w kształcie trapezu, konsaki eboshi, w złoto-czarne pasy i z czerwoną kropką po obu stronach. Strój dopełniają dzwonki suzu oraz wachlarz. Lalka często przestawia postać w pozie z uniesioną nogą, w trakcie tańca.
[zdjęcie: nishi ningyō przedstawiająca motyw sambasō. Lalka z mojej kolekcji.]
Shuzenji monogatari („Opowieść z Shuzenji”) (**)
Shuzenji monogatari to trochę nietypowy tytuł w tym zestawieniu, bo to sztuka zdecydowanie bardziej współczesna od pozostałych. Napisał ją żyjący na przełomie XIX i XX wieku Okamoto Kidō, znany japoński pisarz, który zasłynął przede wszystkim jako autor opowieści detektywistycznych o inspektorze Hanshichim. Na polskim rynku z kolei ukazała się jego antologia opowiadań grozy, zatytułowana Niesamowite opowieści ze świątyni Sei’a. Z tego powodu zastanawiałam się wręcz, czy wpisu o Shuzenji monogatari nie zamieścić w dziale „Motywy literackie”, ale jak by nie patrzeć, jest to sztuka kabuki, na dodatek napisana bardzo kanonicznie (Okamoto był znawcą i miłośnikiem tego teatru).
Ale do rzeczy, czyli o samej sztuce. Opowiada ona o pewnym mistrzu wykonującym maski, Yashaō, który posiada dwie córki: dumną, ambitną Katsurę i skromną Kaede, która zresztą wyszła za mąż za ucznia swojego ojca. Pewnego dnia u Yashaō pojawia się szogun Minamoto Yoriie, by odebrać zamówioną maskę z podobizną własnej twarzu. Mistrz przeprasza, ale mówi, że choć wykonał kilka, to żadna nie jest idealna i nie może jeszcze oddać mu gotowego dzieła. Na to Katsura przynosi szogunowi jedno z nieudanych dzieł, a ten oświadcza, że to arcydzieło i postanawia ją zabrać. Jednocześnie wpada mu w oko także sama Katsura, i ją także wziąć jako swoją kochankę. Krótko potem w skutek spisku przeciwko szogunowi Yoriie zostaje zamordowany, zaś do domu Yashaō trafia ciężko ranny wojownik, ktory okazuje się być Katsurą w masce wykonanej przez jej ojca.
W lalkach z tym motywem zetknęłam się dwa razy, za każdym razem w formie kokeshi przedstawiających trzy postaci – Yashaō, Katsury i Yoriie.
[Zdjęcie: Kokeshi przedstawiające motyw Shuzenji monogatari.]
Zapisz