Wydzieliłam osobną kategorię legend japońskich, ponieważ opowieści tu zilustrowane nie pasują mi do baśni ani postaci historycznych.
Legendy japońskie (inne niż baśnie) stosunkowo rzadko pojawiają się w japońskich lalkach. Częściej stanowią motyw w lalkach-figurkach ludowych, z gliny i papier-mache. Czasem opowiadają całe historie, ale częściej to raczej krótkie anegdoty.
Mnich Ikkyū i szogun Yoshimitsu
Ikkyū Sōjun (1394–1481) był ekscentrycznym mnichem zen, znanym z różnych niekonwencjonalnych zachowań i powiedzeń, a także łamania zasad monastycznych. Z zamiłowaniem pił, oddawał się romansom i wszczynał burdy. Jednocześnie był jednym z najwybitniejszych japońskich kaligrafów i malarzy sumi-e (obrazów tuszem). W historii popularnej zasłynął jako bohater wielu anegdot, w których przechytrza ludzi próbujących zastawić na niego pułapkę.
Jedna z takich opowieści mówi o jego spotkaniu z szogunem Yoshimitsu, który postanowił wypróbować jego błyskotliwość. Wezwał go do siebie i spytał: „Czy umiesz schwytać tygrysa?”. Ikkyū przytaknął. „No to złap tego” – odparł szogun, wskazując na tygrysa namalowanego na parawanie i podał mu linę. Ikkyū wziął ją, przyskoczył do przeciwnego końca parawanu i zawołał do szoguna: „Jestem gotowy, zagnaj go do mnie!”.
[Zdjęcie: ishō ningyō przedstawiające Ikkyū i Yoshimitsu. Źródło: Yahoo Japan.]